Lewitująca w Drohobyczu Intryga Nieskończoności
Czy i jak Drohobycz, miasto magiczne i transcendentne z prozy Brunona Schulza, łączy się z realnym Drohobyczem, miastem Zachodniej Ukrainy? Czy na granicy tych obu „miast”, w miejscu Intrygi Nieskończoności, można zbudować obiekt architektoniczny? Izabela Cichońska poświęciła temu pracę dyplomową na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej - „Intryga nieskończoności na granicy dwóch światów w oparciu o Sklepy Cynamonowe Brunona Schulza”, wyróżnioną Honorową Nagrodą Prezesa SARP Wrocław w konkursie „Dyplom 2010”. To jedyna tego rodzaju praca dyplomowa z architektury na świecie, wyrastająca z fascynacji literaturą piękną, opowiadaniami wielkiego polskiego pisarza i artysty Brunona Schulza (1892-1942).
Jak pisze autorka, jej praca jest rodzajem konfrontacji – poprzez architekturę i analizę historyczną, urbanistyczną i architektoniczną – literatury z rzeczywistością. Przedstawia najpierw cechy Drohobycza transcendentalnego i jego genezę, przy czym jej zdaniem Schulz otwiera przed czytelnikiem możliwość współkreowania świata jego prozy, stąd też istnieje nieskończona ilość wariantów Drohobycza magicznego. Po czym analizuje Drohobycz realny, zauważając przede wszystkim, że Drohobycz jest miejscem koegzystencji miasta i wsi ze swym pulsującym życiem centrum w centrum – czyli Małym Rynkiem. Jak się dowiadujemy, rozwój architektoniczny współczesnego Drohobycza regulowany jest jedynie tzw. Planem Miejskim z lat 80 XX wieku, zresztą nieprzestrzeganym, stąd też zabudowa staje się chaotyczna i niespójna, nie szanuje kontekstu historycznego centrum miasta i zaburza krajobraz kulturowy. Dlatego – dodajmy od siebie – nie ma osi widokowej, na której znalazłaby się kandydująca do statusu zabytku UNESCO drewniana cerkiew św. Trójcy, a Willę Bianki obudowano blokami mieszkalnymi. Im dalej od centrum, tym bardziej nawet linia zabudowy traci sens. Za to... w mieście jest dużo publicznej przestrzeni terenów zielonych.
Bruno Schulz – konstatuje autorka – jest uważany w Drohobyczu za postać obcą, do czego przyczynia się „syndrom Ukrainy Zachodniej”, dążenie a nawet walka o utrzymanie odrębności narodowej poprzez zamknięcie na wpływy zewnętrzne. Paradoksalnie, zdaje się pointować autorka, Drohobycz realny, Drohobycz jego współczesnych mieszkańców nie zna Drohobycza magicznego.
W kolejnym kroku konstruowania Obiektu Intrygi Nieskończoności Izabela Cichońska przenosi 67 miejsc związanych ze światem przedstawionym prozy Schulza jak i z jego życiem na mapę fizycznego, obecnego Drohobycza. Wykreślając sieci relacji wybiera miejsce nieopodal targu, na osi kontekstów prozy i życia, gdzie proponuje posadowić obiekt spełniający funkcję teatru eksperymentalnego i galerii oraz lewitujący Obiekt Intrygi Nieskończoności – ten ostatni może oglądać wewnątrz jak i poprzez niego widzieć to, co zewnętrzne, zawsze tylko jeden człowiek. Poniżej: jedna z plansz dyplomu.
W Europie, zauważa autorka, obok Drohobycza znajdują się takie miasta transcendentne jak: Dublin (miasto Jamesa Joyca). Londyn (miasto Charlesa Dickensa), Paryż (miasto Charlesa Baudleaire’a), Castilla La Mancha (miasto Don Kichota), Praga (miasto Franza Kafki), Wenecja (miasto Italo Calvino), Sant Petersburg (miasto Fiodora Dostojewskiego) i Moskwa (miasto Michaiła Bułhakowa).
Mieliśmy w Lublinie okazję spotkać się z Izabelą Cichońską na autorskiej prezentacji: w ramach „Bruno4ever” 14 listopada 2011 roku w lubelskim oddziale Stowarzyszenia Architektów Polskich. Dyplom można było oglądać wtedy także na wielkiej wystawie „Bruno4ever” w sali Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Lublinie. Wcześniej, bo w 2010 roku, młoda architekt była w Drohobyczu na Czwartym Festiwalu. Na zdjęciu poniżej: z artystą lubelsko-nowojorskim Tadeuszem Mysłowskim w Pałacu Jarosza, tuż przed wernisażem, Drohobycz 2010.
Po studiach Izabela Cichońska znalazła pracę w studio architektonicznym w Londynie. Ale od października 2012 roku przebywa w Moskwie, jest studentką prestiżowego i elitarnego Instytutu Strelka w Moskwie (zobacz: http://www.strelka.com/?lang=ru ).
Napisała do nas: „Szkoła jest niesamowita. Instytut Strelka, położony w samym centrum miasta zajmuje się badaniem współczesnych problemów urbanizacyjnych oraz zrozumieniem kierunków rozwoju Rosji. Instytut aranżuje wykłady, dyskusje, publikuje i promuje wartościowe i ambitne artukuły, a także organizuje wydarzenia kulturalne przyciągające szeroką moskiewską publiczność. Instytut Strelka prowadzi także program edukacyjny stanowiący 9- miesięczny kurs podyplomowy. W tym roku uczy się tu 37 studentów, z czego 1/4 stanowią obcokrajowcy. Mamy różne profesje: od dziennikarzy i ekonomistów poprzez filmowców i architektów do filozofów i lingwistów. Jesteśmy podzieleni na cztery studia tematyczne i robimy badanie na zadany temat. Tematem mojej grupy jest "Inne Miejsce i związane z nim wzorce współdzielenia przestrzeni". Koncentrujemy się przede wszystkim na fenomenie daczy (rosyjskich domów letniskowych), przeprowadzając studium infrastruktury miejskiej, ekonomii, zieleni, struktury własności itd. W ramach tematu przeprowadzam badanie o więzieniach rosyjskich, starając się zrozumieć kontrowersyjny i niedoskonały wzorzec współdzielenia przestrzeni dla skazanych."
Tymczasem nowy numer „Architectusa”, pisma wydawanego przez Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej publikował jej dyplomu o Intrydze Nieskończoności; patrz: http://www.architectus.arch.pwr.wroc.pl/31/31_14.pdf
Artykuł jest po angielsku; składa się z opisu autorskiego oraz tekstu promotora dr inż. arch. Romana Czajki i dr inż arch. Jacka Kotza, który był koreferentem dyplomu.
|