WANDALIZM NEOFASZYSTÓW W DROHOBYCZU. PROWOKACJA CZY MANIFESTACJA?
Swastykę namalowano sprayem, wieczorem 27 listopada, prawdopodobnie około godz. 20.30 (polskiego czasu), kiedy zresztą w siedzibie Alteru odbywała się lekcja… języka angielskiego. „Niczego takiego nie było w Drohobyczu. Ileś lat temu namalowano swastykę na synagodze, może wtedy to zrobiły jakieś dzieci. Teraz wybrano drzwi naszej siedziby, to nie jest przypadkowe, bo nigdzie indziej nie namalowano faszystowskich symboli. W ogóle nie pamiętam, aby coś takiego kiedyś w Drohobyczu namalowano na drzwiach czy domach” - mówi Andrij Jurkiewicz, szef teatru Alter i organizacji pozarządowej Twórcza Asocjacja Alter, założonych przez młodych Ukraińców, którzy m.in. zajmują się twórczością urodzonego w Drohobyczu, i przez lata tu zapomnianego, pisarza i artysty Brunona Schulza.
Obok swastyki namalowano, niczym podpis i ostrzeżenie, symbol nacjonalistycznej SNPU, ugrupowania z którego części powstała partia Swoboda. To właśnie opozycyjna, nacjonalistyczna Swoboda wygrała w Drohobyczu i na Lwowszczyźnie październikowe wybory do parlamentu Ukrainy (patrz artykuł w naszym Archiwum Aktualności). Jurkiewicz nie wiąże jednak swastyki ze Swobodą, raczej przypisuje ten akt wandalizmu ukraińskim „ultrasom”.
Kiedy rozmawiamy o godz. 21.30 (czasu polskiego) w nocy we wtorek, już od pół godziny czeka on i jego przyjaciele na przybycie policji drohobyckiej, której siedziba znajduje się 300 metrów dalej. „Chyba się z kimś konsultują. Jak dzwoniłem do nich, podałem wszystkie swoje dane” – mówi Jurkiewicz. Opowiada: „Na forach internetowych pojawiały się od jakiegoś czasu wpisy faszystowskie. Na forum portalu zik net przeczytałem, że jestem „żydowskim reżyserem”. A na forum lokalnej droginfo.com.ua wypisują takie rzeczy często, ale ich administrator zaraz to kasuje. Ja nie chcę dawać pretekstu, dlatego poprosiłem, aby o nas w ogóle nie pisali”. Pół godziny potem policja się zjawiła – w osobie mundurowego i cywila. Przyjęli zgłoszenie. Jurkiewicz podał w protokole, że uważa namalowanie swastyki za celowe działanie. Jednak policjanci nie sporządzili dokumentacji fotograficznej.
W Drohobyczu obecnie rządzi miastem ten sam mer i jego zastępca, którzy są odpowiedzialni za kradzież tzw. fresków Schulza z tzw. Willi Landau’a, co wywołało światowe protesty. Przypomnijmy jeszcze, że w 2008 roku skradziono memorialną tablicę pamiątkową wmurowaną w miejscu śmierci Brunona Schulza. Inne wydarzenia świadczą o konsekwencji w budowaniu atmosfery pojednania: co roku 19 listopada w miejscu śmierci Schulza modlą się ważni w Drohobyczu przedstawiciele wyznawców judaizmu, kościoła rzymsko-katolickiego i grekokatolickiego a ostatnio także kijowskiej cerkwi prawosławnej.
ZOBACZ: http://www.facebook.com/teatralter?fref=ts
Rano 28 listopada okazało się, że swastyki namalowano także na fasadzie wielkiej, zniszczonej synagogi w Drohobyczu, która jest jedynym z niemych świadków i świadectw dawnej wielokulturowości Drohobycza.
TEATR ALTER WYDAŁ OŚWIADCZENIE W TEJ SPRAWIE.
W oświadczeniu Alteru czytamy m.in., że takie działania, wbrew domyślnym intencjom ich autorów, nie mają i mieć nie będą żadnych skutków politycznych albo społecznych. Alter jest organizacją apolityczną i nie jest podmiotem żadnych działań politycznych. Dlatego jedynym wyjaśnieniem tego rodzaju agresji jest obecność w repertuarze teatru przedstawień opartych na twórczości Brunona Schulza, galicyjsko-polskiego pisarza pochodzenia żydowskiego, który w pewnych środowiskach widziany jest nie przez swą wielką i znaną na świecie twórczość, ale wyłącznie przez żydowskie pochodzenie. Zapewne osoby, które dokonały aktu wandalizmu na siedzibie Alteru – czytamy w oświadczeniu - uważają swój wyczyn za heroiczny, podobnie jak zapewne uważają się za „oddział wojowników klawiatury”, kiedy piszą swe opinie na forach internetowych. Tym osobom chcemy powiedzieć: żadnych skutków wasze działania nie osiągną, a w polityce wy nie powiedzieliście nic nowego, wy tylko dokonaliście agresywnej „ingerencji” w przestrzeń publiczną niszcząc malowidło na naszej siedzibie, które nikomu nie przeszkadzało. Tylko chcemy powiedzieć i nie będziemy z Wami dyskutować, bo nie ma z kim.
|